Przejeżdżamy przez wyspę Uznam, następnie przekraczamy pieszą granicę z Polską. Ostatni rok (przed wejściem Polski do Schengen) działa tu szlaban dla pojazdów mechanicznych, przejście cieszy się dużą popularnością, chadzających do nas Niemców na zakupy. Po naszej stronie panuje przaśny bazarowy klimat, w rządku ustawiają się bryczki niczym w Zakopanem, słychać krzyki i tworzy się okropne zamieszanie. Przyznam, ze po dłuższej przerwie miło zobaczyć taki rozgardiasz. Ze Świnoujścia jedziemy pociągiem: Hania do Wrocławia a ja do Rzeszowa.
Dystans: 32km.