W okolicy Farili poszukujemy miejsca na dłuższy obóz. Lokujemy się 9 km. od miasta, u podnóża wysokiej góry. Znalezienie właściwego miejsca nie jest łatwe z powodu sporej ilości głazów i braku dostępu do wody. Wieczorem camp jest już urządzony, wpadamy na pomysł wypiekania chlebków, które okażą się znakomitą alternatywą dla drogiego i nie najlepszego szwedzkiego pieczywa. Przez tydzień będziemy prowadzić stacjonarne życie obozowe, w dzień pracując przy borówkach a wieczory spędzając przy ognisku.